Polski dyplomata wysłał list protestujący do firmy która kupiła prawa dystrybucji na rynku amerykańskim. Ambasador Ryszard Schnepf wspomina również, ze film ten po emisji w Niemczech wywołał fale protestów w całej Europie zachodniej. “Jest to wizerunek wybiórczy, oparty na stereotypach, a ponad wszystko boleśnie krzywdzący żołnierzy, którzy bohatersko walczyli z niemieckim okupantem, często płacąc za to najwyższą cenę” – napisał ambasador Ryszard Schneph.
Film ten przedstawia wizerunek Armi Krajowej w latach niemieckiej okupacji jako wybitnych antysemitów i ludzi kierujących się chciwością.
W piśmie skierowanym do szefa działu telewizyjnego BBC Danny’ego Cohena napisano m.in., że film jest “przykładem antypolskiego oszczerstwa, znieważającego pamięć Polaków walczących z niemieckimi okupantami”. Autorzy protestu domagają się od stacji odstąpienia od emisji filmu. Obie organizacje zapowiedziały już przeprowadzenie szerokiej akcji protestacyjnej w Londynie.
Jerzy Byczyński: nie możemy siedzieć z założonymi rękami, kiedy nas szkalują
„Wielu emigrantów jest zrażonych – nie tyle do Polski, co do państwa polskiego. Bo zdecydowana większość z nich nie miała wyboru. Setki tysięcy młodych, wykształconych ludzi, chcąc nie chcąc musiało wyjechać z kraju, de facto zostali z niego wypchnięci. Na obczyźnie starają się ułożyć sobie życie, a nie jest to bynajmniej łatwy kawałek chleba”(źródło: WP)
Jerzy Byczyński, prezes organizacji Patriae Fidelis
Patriae Fidelis w obronie imienia Armii Krajowej
Zrodla: WP oraz patriaefidelis.pl